Nie tańczy i nie śpiewa, ale od zawsze czyta stosy książek. Nie uprawie żadnego sportu, ale interesuje się językiem, lubi słowa i ceni sobie poprawność językową. Jest wielbicielka literatury i historii, ale w liceum zajmuje się rysowaniem sinusoid i liczeniem stężeń mas molowych.
Uwielbiam spacerować, siedzieć nocą na parapecie i patrzeć w gwieździste niebo. Buja w obłokach, cechuje ją straszny, chroniczny i nieuleczalny romantyzm. Przez to często ma nadmierne oczekiwania względem świata i problemy z odróżnieniem marzeń od rzeczywistości.
W pokoju ma prawie 500 książek, pije za dużo herbaty i lubi patrzeć w niebo. Zawsze ma przy sobie książkę, codziennie chodzi w sukience i robi dużo zdjęć. Na co dzień, między nauką biologii a czekaniem na autobus, stara się żyć najlepiej jak potrafi.
Pisze nie tylko z miłości do literatury, ale przede wszystkim dla Boga, który ją stworzył, który ma jej jeszcze wiele do pokazania, do powiedzenia, do zadania i chyba postawił sobie za cel codziennie zaskakiwać ją bardziej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz